poniedziałek, 20 lutego 2012

Zakazane technologie

Witam. :) 

Dzisiaj postaram się zwrócić uwagę na coś, co nazwano ''zakazanymi technologiami''. Co to takiego? Otóż na świecie wynaleziono wiele rozwiązań technicznych, które umożliwiają bezpłatne i nieograniczone czerpanie energii z otoczenia. Dlaczego zatem te sposoby nie są rozpowszechnione? Odpowiedź jest banalnie prosta: pieniądze. Jeśli każdy z nas wytworzy sobie sam energię elektryczną, to wielkie elektrownie nie będą potrzebne. Rekiny biznesu stracą swoje milionowe żyłki złota. Szkoda, że przyszłość ludzkości jest sterowana zyskami...
Niedawno oglądając TVN Turbo (chyba w Automaniaku) słyszałem o zderzaku samochodowym, który jest w stanie pochłonąć całą energię zderzenia sprawiając, że auto po wypadku będzie nietknięte. Wymiana zderzaka i auto jak nowe. Brak uszkodzeń karoserii- brak ofiar. Poszperałem chwilkę w internecie i znalazłem wyjaśnienie jak to działa: "Jest to urządzenie, rodzaj amortyzatora zderzeń, które zamienia część energii kinetycznej ruchomego obiektu na energię kinetyczną ruchu obrotowego wirników urządzenia, co ma w istotny sposób zmniejszać siły działające na obiekt podczas zderzenia i być rozwiązaniem konkurencyjnym do stosowanych obecnie."
Podobno przeczy to zasadom fizyki, więc nikt nie chce się tym zająć... Jeśli chce ktoś poczytać więcej na ten temat, to wystarczy wpisać w Google "Pędnik Łągiewki".
Słońce, wiatr, woda. To wszystko może być źródłem energii. Uczymy się o tym w szkołach. Ekologiczne, dobre i wspaniałe. Dlaczego więc się tego nie stosuje na wielką skalę? Po co inwestować w technologie, które wymagają ciągłego nakładu pieniędzy, są drogie a później ciężko jest składować odpady? Nie mówiąc już o zagrożeniach podczas awarii.Tak jest przecież z energią jądrową. Rozumiem, że chodzi tu o wydajność, ale dlaczego kosztem życia i zdrowia ludzi, gdy coś pójdzie nie tak?
Darmowym źródłem energii może być Silnik Adamsa. Niestety nie jestem fizykiem, więc zasada działania jest dla mnie tzw. czarną magią. Dla ciekawych: KLIK Zaprojektowano także prosty samonapędzający się system: Perpetuum Mobile: KLIK 
Istnieje ogromna ilość tego typu rozwiązań. Niemożliwe jest przedstawienie wszystkich. Spory ich zbiór znalazłem tutaj: KLIK 

Warto zaznajomić się z tym, co rząd przed nami ukrywa. Jak widać dobro ludzi nie jest dla nich najważniejsze.

Pozdrawiam, Rafał 









  

środa, 1 lutego 2012

Atak terrorystyczny w USA?

Wchodzę dzisiaj sobie spokojnie na stronę Niezależna.pl, a tu informacja o ataku na USA. Początek artykułu to:
"Iran rozważa przeprowadzenie ataku terrorystycznego na terytorium USA w reakcji na amerykańskie groźby i naciski pod swoim adresem - ostrzegł krajowy szef wywiadu USA James R. Clapper."
Jeśli ktoś chce całość artykułu przeczytać to KLIK!

Super. W Polsce bunt przeciwko władzy przez głupie ACTA, na świecie dalej jakieś konflikty i groźby... Dobrze, że chociaż dba się o młodych. Młodzież ma teraz mnóstwo perspektyw, zapewnioną spokojną przyszłość i dostatek zwłaszcza na starość. Brak bezrobocia, mnóstwo pieniędzy. Z uśmiechem na twarzy wychodzimy wieczorem na spacer.  Czujemy się bezpiecznie. Każdy jest życzliwy, uśmiechnięty. Jest tak super, że aż żyć się nie chce. Wypadki, zamachy, morderstwa. Włączysz kanał z wiadomościami to dowiesz się o porwaniu dziecka lub o ojcu, który zabił dzieci. Matka jakimś cudem uciekła. Na końcu kochający tatuś popełnił samobójstwo... 
Szkoda, że politycy nadal będą zajmowali się Smoleńskiem i ACTA, zamiast zwrócić uwagę na ważne fakty. Niektóre sprawy ciągną się latami. Czy wiecie, że rodziny ofiar, które poniosły śmierć w wyniku zawalenia się hali podczas wystawy gołębi, do tej pory nie otrzymały odszkodowań? Natomiast bardzo biedne rodziny osób które zginęły w Smoleńsku dostały ogromne sumy pieniędzy. Sprawiedliwość...

A nam pozostaje tylko i wyłącznie siedzenie cicho oraz przyjmowanie tego, czym nas karmią. To smutne, że tak dajemy się wodzić za nosy. Pozorna demokracja i wszyscy są szczęśliwi. Gdyby nasza władza państwowa była fair wobec narodu w sprawie ACTA, to referendum zostałoby zorganizowane. Ale po co?! Podpiszmy. Mamy gdzieś naród. Ludzie nie protestują. Oni wyszli na spacer. Dobrze, że nasi rodacy nagle zaczęli dbać o swoje zdrowie zamiast siedzieć przez telewizorem. Strony rządowe cieszą się ogromnym zainteresowaniem.  To nie atak hakerów... No i prawidłowo. Władza powinna jeszcze kilka razy kopnąć w tyłek swoich rodaków. Może za którymś kolejnym razem ludzie otworzą oczy. 

Pozdrawiam, Rafał


P.S. Jeśli pójdę na następne wybory to oddam nieważny głos. Taki mój prywatny protest. Zresztą... I tak nie ma na kogo głosować. Mam jednak nadzieję, że przez ten czas wolny od wyborów, pojawi się na arenie politycznej człowiek z ''olejem w głowie'', a swoich wypowiedzi nie będzie podkreślał machając wibratorem...